Na co dzień raczej nie używam szminek, wolę delikatny błyszczyk, czy właśnie jakąś pomadkę ochronną lub balsam do ust. Zawsze jakoś pasowały mi pomadki z Nivea, jednak nie dawno poszłam do Rossmanna i zobaczyłam to masełko .. hmm pomyślałam czemu nie? może spróbuję :) i cieszę się że je wzięłam bo fajnie się sprawdziło :)
Nazwa: Masełko do ust "Soczysta malina"
Producent: Bielenda
Pojemność: 15 g
Cena: 6,99 zł
Skład: Isohexadecane, Petrolatum (Nota N), Aqua (Water), Lanolin, Polyglyceryl-3-Diisostearate, Microcrystalline Wax, Butyrspermum Parkii (Shea Butter), Glycerin, Sucrose, Cera Alba (Beeswax), Parfum (Fragrance), Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Propylene Glycol, Rubus Idaeus Fruit Extract, Tocopheryl Acetate, Cetearyl Alcohol, Sodium Saccharin, Hydrogenated Polyisobutene, Palmitic Acid, Pottasium Sorbate, Sodium Benzoate, Ethylparaben, Mica.
Od producenta: Masełko do ust Bielendy skutecznie pielęgnuje i regeneruje delikatny naskórek ust, likwidując uczucie spierzchnięcia, ściągnięcia i suchości. Zawartość intensywnie regenerujących i odżywczych składników jak: masło karite, masło kakaowe i wit. E, sprawia, że skóra ust szybko się odnowi, odzyska miękkość i zdrowy wygląd.
Dostępne w 3 wersjach zapachowych:
- zmysłowa wiśnia,
- troskliwa brzoskwinia,
- soczysta malina.
Moja opinia: Gdy zobaczyłam to masełko w sklepie jakoś przyciągnęła moją uwagę ta soczysta malina :) Postanowiłam, że muszę ją wypróbować i koniec :) Gdy w domu otworzyłam pudełeczko w którym się znajdowało i podniosłam wieczko pojemniczka wydobył się tak cudowny, słodki, malinowy zapach że aż mało się nie rozpłynęłam. Zapach jest tak cudowny że aż ma się ochotę je zjeść:) a swoją drogą słodziutkie też jest hehe :) Co do pojemniczka to mi jakoś nie przeszkadza taki sposób aplikacji bo po prostu dotykam do ust i w ten sposób go używam :) gorzej będzie później przy końcu ale jak na razie jeszcze daleko do denka :) Jednak minusem jest luźno trzymające się wieczko pudełeczka, nie jest ani zakręcane ani na żaden zatrzask po prostu takie sobie luźne i to powoduje, że boję się nosić je w torebce. Masełko ma fajną lekką konsystencję, dobrze się je nakłada. Nie jest klejące i to działa też na jego korzyść, bo nie lubię jak lepią mi się usta. Po nałożeniu odczuwamy od razu że usta są miękkie, gładkie i nawilżone.Masełko delikatnie barwi usta, jednak wygląda to bardzo naturalnie. Według mnie idealnie nadaje się dla osób, które mają suche i spierzchnięte usta. U mnie sprawdziło się super i uwielbiam go używać, chętnie wypróbowałabym również innych wariantów.
Plusy:
- cudowny zapach <3
- nawilża
- wygładza
- lekka konsystencja
- nie klei się
- delikatnie barwi usta
- wydajne
- cena
- dostępność
Minusy:
- luźne wieczko
Ocena:4,5/5
Miałyście może to masełko ? spodobało Wam się ?
jak u Was się sprawdziło ?
To chyba się skuszę przy jakiejś okazji, bo zawsze mnie kuszą te masełka właśnie zapachami, a moje usta się już za bardzo przyzwyczaiły do masełka z nivea i już tak świetnie na nie nie reagują :v
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto spróbować :)
UsuńNigdy nie miałam ale bardzo ciekawe może kiedyś się na nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNigdy nie spotkałam się z tym produktem. Nie wiedziałam, że Bielenda ma takie masełka :). Wygląda zachęcająco.
OdpowiedzUsuńSą dostępne w Rossmannie :D
UsuńWygląda ciekawie. ;) Nie miałam pojęcia o tym masełku. Muszę się mu przyjrzeć bliżej. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńLuźne wieczko nie za bardzo spisałoby się w torebce :/ Nie miałam masełka, ale bardzo mnie kusi :D Póki co używam z Nivea :D
OdpowiedzUsuńnie miałam ale wyglada świetnie :D
OdpowiedzUsuńmasz ciekawego i kreatywnego bloga!
może zgodzisz się na wspólną obserwację?
lubię być w kontakcie z pozytywnymi ludźmi :)
pozdrawiam ciepło ;*
ayuna-chan.blogspot.com
nie miałam jeszcze :D ale bardzo zachęciłaś mnie do zakupu :D
OdpowiedzUsuńobserwuję :*
wiele osób sobie chwali to masełko a ja go jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTe maselka kusza mnie juz dlugo i chyba pora sie zlamac i kupic :)
OdpowiedzUsuńMiałam je, bardzo przyjemne
OdpowiedzUsuńCena bardzo przystępna. :) Gdy zobaczę u siebie te masełko na pewno je kupię. :)
OdpowiedzUsuńCo tam wieczko, kupię!
OdpowiedzUsuńmusi pięknie pachnieć:) ja mam teraz poziomkową wazelinę i moje serce podbił ten zapach:)
OdpowiedzUsuńmuszę go poszukać. dziś wyprawa do Rossmanna :)
OdpowiedzUsuń