Dziś przychodzę do Was z recenzją znanego Wam zapewne korektora od Catrice. Kupiłam go również podczas promocji w Naturze, gdyż wcześniej czytałam o nim sporo pozytywnych opinii. Czy stał się moim hitem ? o tym za chwilę ;)
Nazwa: Camouflage Cream
Producent: Catrice
Pojemność: 3g
Cena: ok. 13 zł
Od producenta:
Kremowy podkład korygujący o wysokim stopniu krycia. Trwała tekstura idealnie wtapia się w skórę ukrywając wszelkie niedoskonałości. Maskuje popękane naczynka, drobne blizny, przebarwienia oraz plamki. testowany dermatologicznie.
Moja opinia:
Jako że jestem osobą o dość bladej cerze zakupiłam najjaśniejszy odcień a mianowicie 010 Ivory i dobrze bo myślę, że ciemniejszy odcień u mnie niestety by się nie sprawdził. Zakupiłam go tak jak mówiłam po przeczytaniu sporej liczbie pozytywnych opinii. Skusiłam się i absolutnie nie żałuję !! Jest moim hitem numer jeden jeśli chodzi i kosmetyki do twarzy. Od zawsze zmagam się z małymi naczynkami w dolnej części policzków a ten korektor tak idealnie je maskuje że wcale ich nie widać ! Naprawdę, pod względem krycia jest rewelacyjny. Konsystencja jest przyjemna do nakładania, korektor znajduje się w poręcznym, wygodnym do użytkowania pojemniczku i jest mega wydajny. Wystarczy wziąć tylko trochę korektora aby pokrył on idealnie nasze niedoskonałości. Dobrze sobie radzi również z małymi niespodziankami które czasem się niestety pojawiają. Dużym plusem dla niego jest to że idealnie stapia się ze skórą nie powodując brzydkich plam na twarzy. Trwałość jest bardzo dobra, bo wytrzymuje bez problemu cały dzień bez żadnego naruszenia. Małym minusem jest to że gdy ktoś ma suchą skórę to może trochę podkreślać te suche skórki, jednak ja tego problemu nie posiadam. Jak dla mnie ten korektor jest idealny i na pewno pozostanie ze mną na dłużej tym bardziej że jego cena zachęca do jego użytkowania.
Ocena: 5/5
A Wy jakich korektorów używacie? polecicie jakieś inne?
Mam w planach zakup :3
OdpowiedzUsuńJak pokończą mi się moje korektory to może zakupię, zawsze, jak jestem i chciałabym wziąć to nie ma odpowiedniego koloru dla mnie.
OdpowiedzUsuńRównież mam ten odcień i bardzo go lubię :) Ostatnio co prawda przerzuciłam się na korektor mineralny, który jest lżejszy od kamuflażu, ale czasem jak mam jakieś duuuuże pryszcze, to wracam do produktu Catrice ;)
OdpowiedzUsuńDziś czytałam już na jego temat dobrą recenzję ;) Warto się za nim rozejrzeć ;D
OdpowiedzUsuńJa już chyba wszędzie piszę, że wolałabym jeszcze jaśniejszy odcień tego korektora :)
OdpowiedzUsuńJak wiesz ja też jestem z niego bardzo zadowolona, choć na co dzień na szczęście nie muszę go używać ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam na jego temat dużo pozytywnych opinii ;)
OdpowiedzUsuńDużo osób jest z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCzytała już gdzieś indziej też,że jest dobry, więc Twoja opinia upewniła mnie w tym przekonaniu :) Aktualnie mam taki produkt z firmy Pierre Rene i też się fajnie sprawuje.
OdpowiedzUsuńWszystko co dobrze kryje jest mile u mnie widziane, chętnie go sprawdzę :)
OdpowiedzUsuń