Dziś chciałam Wam napisać recenzję mojego ulubieńca a mianowicie kredki do ust Catrice ;)
Nazwa: Pure Shine Colour Lip Balm
Producent: Catrice
Waga: 2,5 g
Cena: ok. 20 zł
Od producenta:
Piękność w wersji maks – gwarancja imponującego efektu z nowym balsamem PURE SHINE Colour Lip Balms. Kremowa, ultra miękka formuła błyskawicznie nawilży usta i pozostawi je delikatne oraz aksamitnie gładkie. Zamiast jednorazowej, krótkotrwałej sensacji, oferujesz swoim ustom pełną pielęgnację i niebywały zapach. Kredka to must have tego sezonu nie tylko dlatego, że wygląda super szykownie na ustach, ale także dlatego że jest niesłychanie praktyczna. Mieści się nawet w małej torebce, a wysuwana końcówka bardzo ułatwia aplikację. Dostępna w 8 odcieniach włączając w to bardzo naturalne nude, subtelne róże, jasne i trendy odcienie „look at me” oraz klasyczną czerwień i róż.
Moja opinia:
Kupiłam ją podczas promocji w Naturze chyba -40% wtedy było, jakoś tak. Pierwszy raz skusiłam się na Catrice i na pewno nie żałuję. Wybrałam kolor jak dla mnie dość naturalny bo chciałam jej używać raczej na co dzień i tak też jest. Kredka jest bardzo wygodnym rozwiązaniem, delikatnie maluje usta, usta są wygładzone, nawilżone i przede wszystkim nie kleją się a takie kosmetyki do ust uwielbiam.Gdy kredki użyjemy kilka razy uzyskamy mocniejsze krycie, jednak jak dla mnie lekko zabarwione usta wystarczają, jak chcę coś mocniejszego to wybieram inny odcień. Ma bardzo przyjemny zapach i pozostaje na ustach ok. 2-3 godz. co mi osobiście wystarcza. Jest również bardzo wydajna , używam jej codziennie a zużycie jest bardzo małe.Kolor schodzi równomiernie nie pozostawiając suchych smug.Aplikacja jest równie przyjemna i można nawet pomalować się bez lusterka ;) Jest ze mną w każdej chwili i już teraz wiem że na pewno kupię następne opakowanie.
Ocena:5/5
Miałyście może ? jak się u Was sprawdziła?
Miłego dnia ;)
Zastanawiałam się ostatnio czy nie wziąć tego balsamu przy promocji w naturze najnowszej, ale na razie zrezygnowałam. Może wrócę po niego, bo ładnie się prezentuje, a czasem lubię delikatniejsze kolory. (jakbym miała mało mazideł do ust, haha :D)
OdpowiedzUsuńCo do kredek nie jestem przekonana :)
OdpowiedzUsuńu mnie górują szmineczki i inne bajery :)
nowy post u mnie zapraszam na mała schadzkę po blogu :)
podoba mi się to jak wygląda na ustach ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam żadnego takiego lip balma :)
Ładny, delikatny efekt daje na ustach. Zastanawiałam się już kiedyś nad tymi kredkami więc pewnie w końcu kupię :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt jaki daje na ustach :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam. Super, że jesteś zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się efekt na ustach.
Nie miałam jej, ale efekt na ustach podoba mi się, jest taki subtelny ;)
OdpowiedzUsuńŁadny odcień, coś czuję, że bym się z tą kredką bardzo polubiła :)
OdpowiedzUsuńCiekawie prezentuję się na ustach, jednak ja jestem zwolenniczką intensywniejszych odcieni, więc dla mnie byłaby zbyt delikatna ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na ustach ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam, kiedyś zastanawiałam się nad kredką ale z innej firmy, ale widzę,że ta się świetnie sprawdza i przy najbliższej okazji, chyba się na nią skuszę :) Kolorek piękny, idealny na co dzień :)
OdpowiedzUsuń