piątek, 9 maja 2014

Aspirator do nosa - Katarek

Jakiś czas temu na Facebooku była akcja dla blogujących mam " ...bo mama ma zawsze rację"  i otrzymałam dzięki niej do przetestowania to oto cudo :


Katarek, aspirator do nosa


Katarek, aspirator do nosa


Przeznaczenie:
  • dla dzieci od 1 dnia życia do momentu opanowania umiejętności dmuchania noska
  • dla osób niepełnosprawnych i niewspółpracujących
Wskazania:
  • katar infekcyjny - wirusowy i bakteryjny
  • sezonowy, alergiczny nieżyt nosa
  • sapka, codzienna toaleta nosa
Zalecenia:
  • nawilżanie błony śluzowej nosa po zabiegu,
  • w przypadku alergicznego nieżytu nosa zaleca się stosowanie odkurzaczy z filtrem wodnym,
  • zaleca się ostrożność w przypadku znacznego skrzywienia przegrody nosa
Przeciwwskazania:
  • krwawienie z błony śluzowej nosa,
  • zapalenie skóry bądź czyrak przedsionka nosa
Działania niepożądane:
  • wysychanie śluzówki nosa, krwawienie nosa,
  • w przypadku zaobserwowania bólu ucha zabieg należy skonsultować z lekarzem
Utrzymanie w czystości: 

Wszystkie części aspiratora należy każdorazowo dokładnie umyć wodą z mydłem. Do usunięcia trudniejszych zabrudzeń można użyć alkoholu etylowego oraz szczoteczki dołączonej do zestawu. Nie należy stosować silnych środków dezynfekujących. Nie wkładać do mikrofalówki. Aspirator powinien być przechowywany w temperaturze pokojowej, nie wystawiać na bezpośrednia działanie promieni słonecznych.




Na początku miałam dość sceptyczne podejście, no bo jak można aspirator do nosa dla dzieci podłączyć do odkurzacz ? Tak dobrze czytacie.. podłącza się go do odkurzacza właśnie ;)
i na tym polega, jego cudowne działanie ;)


W opakowaniu znajdziemy :

Katarek, aspirator do nosa



Katarek, aspirator do nosa

Katarek, aspirator do nosa

A więc moja opinia:

Gdy tylko go dostałam postanowiłam go wypróbować a co :D na co będę czekać, a że moje dziecię jest alergikiem to i zawsze coś tam w nosku jest ;) Bałam się tylko reakcji Marcela, ale on lubi dźwięk odkurzacza więc bardziej przerażała mnie siła ciągnięcia :D no ale podłączyłam i najpierw sprawdziłam na dłoni, zmniejszyłam na odkurzaczu siłę ciągnięcia i przystąpiłam do zabiegu :) i co? moje dziecię było wniebowzięte :D cieszył się jakbyśmy się bawili, i za chwilę nosek był czyściutki :) polubiliśmy się od pierwszego użycia :D Bardzo cieszę się że mogłam go wypróbować bo jest super i na pewno będziemy go używać.

Pod względem jakości wykonania- uważam, że jest bardzo solidne, plastik nie jest łatwy do połamania, trwały

Wygląd- moim zdaniem mógłby być bardziej kolorowy

Przydatność- jak podczas codziennego czyszczenia noska tak super się sprawdził to podczas kataru musi być również super, bo tylko chwila i nosek jest czyściutki i dziecka się długo nie męczy

Utrzymanie w czystości- uważam że wszystkie części są tak super skomponowane że idealnie można je wyczyścić, bez żadnych większych problemów

Czytelność instrukcji- jest bardzo przejrzysta i przyjemna do przęglądania

Opakowanie- i tu minus, bo kartonowe opakowanie nie przetrwa długo, a po za tym mogłoby być większe 


A w jaki sposób chciałabym udoskonalić to cudo ??  Hmm ? :D

A no chciałabym aby był bardziej kolorowy, lub miał jakieś kolorowe aplikacje które przyciągnęły by uwagę dzieci, bo jednak nie wszystkie dzieci lubią odkurzacze :) Kolejnym pomysłem jest inne opakowanie np również plastikowe lub drewniane, na pewno byłoby trwalsze i łatwiej by się w nim przechowywało Katarek. I ostatnim moim pomysłem jest to żeby końcówka którą wkładamy do noska dziecka była wkręcana do Katarka ponieważ czasem odkurzacz tak mocno zassie że jest problem z wyciągnięciem jej, plusem byłoby też gdyby końcówka była wykonana np z jakiegoś miękkiego tworzywa. 

Jestem nim zachwycona i będę polecać innym, cena jest dość wysoka bo ok 50 zł jednak naprawdę warto wydać takie pieniążki bo Katarek widać że jest solidnie wykonany i że długo nam posłuży.. to znaczy naszym pociechom :) 

Ocena : 5/5

Używałyście może Katarka ? jak u Was się sprawdził ? :)




4 komentarze:

  1. Przydatny gadżet dla mam :D Odważnego masz małego, skoro się niczego nie wystraszył i się dobrze bawił przy tym :D

    OdpowiedzUsuń
  2. W życiu nie widziałam czegoś podobnego :). Bardzo fajne urządzenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wyobrażam sobie życia bez aspiratora do nosa. Niezastąpiony przy katarze i dla mnie znacznie wygodniejszy niż grucha. Moje dzieciaki też się nie boją odciągania, a starszy syn ma ubaw, że mama "zjada" gile.
    Przy pierwszym dziecku używałam tylko Fridy. W zasadzie w moim otoczeniu każdy aspirator nazywa się już fridą. Dla mnie najwygodniejszy. Wydaje mi się, że najmocniej zasysa - http://www.wapteka.pl/produkty_zdjecia/m130919092647811.jpg

    Przy drugim dziecku próbowałam kilku innych. Nie polecam Canpola, bo w moim odczuciu jest znacznie słabszy niż frida czy unimer.
    Katarka zawsze się bałam. Dla mnie dziwne jest to podłączenie do odkurzacza. Po co skoro można zrobić to bezodkurzaczowo? Ale wielki plus za szczoteczkę do czyszczenia. Pozostali producenci na to nie wpadli, a w przypadku mycia aspiratora z gili wydaje się to podstawowym elementem wyposażenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi dość strasznie, powiem szczerze. Nie do końca jestem sobie w stanie wyobrazić podłączenie do odkurzacza. Ja podobnie jak koleżanka wyżej używam Fridy. Na mój gust jest zdecydowanie najwygodniejszy. Chyba bałabym się podłączyć jakikolwiek sprzęt, do odkurzacza. Kupuję też na wapteka.pl bo generalnie nie mam ogromnych zasobów finansowych na waptece płacę sporo mniej. Teraz prawda jest taka, że każdy grosz się liczy. Często też używam Ibuprom zatoki, bez którego trudno byłoby mi się obejść. Ale jeśli o aspirator chodzi to właśnie Frida

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Postaram się również odwiedzić Twojego bloga :)
Pozdrawiam i zapraszam ponownie :))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...