Wiem, że znowu nawaliłam.. post miał być chyba z 3 dni temu, ale już się tłumaczę :)
Po pierwsze juniorowi wychodzi kolejny ząb :( i jest tak totalnie marudny, że sama nie wiem jak ja wytrzymuje..
Po drugie oprócz tego dostał mi jakiejś cholernej wysypki, jeździliśmy do lekarza ;/ !
Po trzecie te straszne upały wykańczają i mnie i jego ..
A po czwarte mam znowu fazę na czytanie xD znowu zakupiłam trochę książek i czekam na przesyłkę, jak tylko dojdą to się Wam pochwalę. Ostatnio przeczytałam " 50 sposobów na zdobycie kochanka" a teraz aktualnie czytam drugą część tej książki czyli " (Nie) doskonała dziewczyna" obie mogę polecić bo przyjemnie się je czyta :)
Dobra koniec marudzenia, teraz trochę fotek z pobytu :) i pokażę Wam w końcu tego mojego synusia, bo dopiero ostatnio kapnęłam się, że jeszcze go nie widziałyście xD
Ja z juniorsem xD jak nie było pogody to pizgało że hoho ;D
Muszeleczka, jedna z nielicznych znalezionych w całości :)
Nawet mewa dała mi się obfocić :D
Mój malutki śmiechotek <3 :*
Jedyne udane w miarę zdjęcie z oceanarium, bo przez to że było ciemno i nie można było używać lampy błyskowej to wyszły do dupy ;) taki sobie krab :)
W czasie niezbyt ładnej pogody ;)
Mój tatuaż z henny zrobiony u Hare Kriszna :)
Fotka zrobiona przez małża ;D a mi się bardzo spodobała :D ma coś w sobie :D
Jedna z wielu wstrętnych meduz , które niestety musiałam oglądać :(
Wieczorne wygłupy z bąblem :)
Pierwsza karuzela :D o ile tak można to nazwać :) ale jaka radocha <3
Świeczuszki :)
Ta ma w sobie coś co przyciągnęło mnie do niej :)
No i pozostałe :) były różne różniste w każdym kolorze :)
Jako, że koniec dnia, to i jak kończę notkę :)
Nie uwierzycie ale piszę ją już 3 godziny, co chwilę trzymając na rękach płaczącego Marcysia ;( ajjj z tymi zębolami.
mam nadzieję, że Was nie zanudziłam :)
Buźka :*