niedziela, 6 lipca 2014

Panthenol pianka - czyli co nam pomoże przy poparzeniach :)

Od agencji Credo Pr otrzymałam również do przetestowania piankę Panthenol, nawet nie wiecie jak bardzo mi się ona przydała :D Ale o tym już za chwilę :)




Nazwa: Panthenol pianka

Producent:  Gorvita 

Pojemność: 100 ml

Cena: ok. 12 zł

Dostępna: np TU lub apteki

Od producenta:

Pianka chłodząca stosowana w trakcie łagodzenia skutków oparzeń:
- słonecznych,
- przez meduzy,
- ukąszenia przez owady itp.wspierający proces leczenia skóry działając odżywczo i regenerująco ( skóra sucha, ze skłonnością do alergii). 

Działanie: Pianka jest preparatem miejscowo chłodzącym i znieczulającym. Stosowana bezpośrednio po oparzeniu wykazuje działanie ochładzające i przeciwbólowe. Składniki czynne zawarte w składzie stymulują regenerację naskórka oraz przeciwdziałają powstawaniu blizn i przebarwień. Niwelują one również uczucie gorąca i pieczenia skóry. Pianka doskonale nawilża i odżywia podrażnioną skórę.

Wskazania: Oparzenia 1° spowodowane płomieniem, gorącą wodą lub parą oraz powstałe na skutek nadmiernego promieniowania UV (słońce, solarium).

Przeciwwskazania:
Nadwrażliwość na poszczególne składniki preparatu.
Sposób użycia: Stosować zewnętrznie. Na oparzoną powierzchnię rozpylić warstwę pianki za pomocą pompki i pozostawić do wchłonięcia. W zależności od potrzeb czynność powtórzyć usuwając pozostałości po wcześniej nałożonej warstwie. Po każdorazowym użyciu, zamknąć opakowanie. W przypadku wątpliwości skonsultować się z lekarzem.


Moja opinia:

W poprzednią sobotę wybraliśmy się z mężem i synkiem na grilla na działkę do mojej cioci, prażyło równo ale jakoś nie koniecznie się tym przejmowałam bo mnie słońce tak szybko nie łapie. Synka postawiłam w wózku w cieniu a sama niczym się nie przejmując siedziałam ze 2 godziny na słońcu. Nic nie zapowiadało wieczornej męki.. a jednak. Po powrocie poszłam się wykąpać i wtedy zobaczyłam jak wyglądam, moje ramiona były spieczone jak raczki .. uwierzcie wyglądało to fatalnie. I wtedy mój Kochany mąż przypomniał mi że otrzymała do testowania tą piankę, no to po kąpieli od razu postanowiłam jej użyć. Piankę bardzo łatwo wydobyć, wystarczy dwa razy nacisnąć pompkę która jest bardzo wygodna i pianka jest już na dłoni. Rozsmarowuje się bardzo przyjemnie, delikatnie chłodzi a jej zapach również nie jest jakiś męczący, taki delikatny jakby mentolowy. Nie powiem że od razu mi przeszło ale ulgę poczułam już za chwilę, smarowałam się tą pianką jeszcze kilka razy i moja skóra za każdym razem wyglądała coraz lepiej. Mogę się pochwalić nawet tym, że do tej pory nie zlazła mi skóra choć to jeszcze nie powiedziane że nie zejdzie. Ale śmiało mogę polecić tą piankę i wiem że teraz już zawsze takie cudeńko musi u mnie gościć latem. Dla mnie ogromnym plusem tej pianki jest łatwość w jej stosowaniu, ta pompka jest super pomysłem i nic nam się nie wyleje a zaaplikuje tyle produktu ile nam trzeba. Jeśli też macie problemy z poparzeniami to z czystym sumieniem polecam każdemu.






Życzę Wam miłej niedzieli, ja tymczasem z moimi chłopakami uciekamy zaraz do mamci na obiadek :) 
Buziaki :)







15 komentarzy:

  1. Zgadzam się z Tobą, na poparzenia pianki najlepsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. będę mieć piankę na uwadze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak jeszcze sie opalalam to był to moj must have

    OdpowiedzUsuń
  4. Używałam jej w tamtym roku właśnie na poparzenia i byłam bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na szczęście unikam nadmiaru słońca :). Opalanie z głową :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi by się przydała taka pianka, zwłaszcza teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie często gości taka pianka na poparzenia bo niestety jak przesadzę ze słońcem to jest bardzo potrzebna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Teraz może się przydać ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pianka jest naprawdę dobra,przekonałam się o tym już kilka razy .

    OdpowiedzUsuń
  10. Czyli warto ją. Mięc pod ręką :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. warto mieć taki kosmetyk przy sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przydałoby mi się coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe czy dałoby się ją nałożyć na włosy?;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi bardzo pomogła przy poparzeniu ręki. :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Postaram się również odwiedzić Twojego bloga :)
Pozdrawiam i zapraszam ponownie :))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...